Ten zbiór to poszukiwanie naturalności, świeżości oraz prawdy w świecie, który zatraciliśmy i oprawiliśmy w plastikowe, sztuczne ramki. Syntetyczne pole kwiatów to bunt przeciwko zafałszowaniom takim, jak kwiaty w ogrodzie, które nie pachną, czy olbrzymie truskawki, które nie smakują. Czynności z życia oszczędnie ujęte w słowach, które demaskują mocniej niż niejedna powieść. Ujmująca prostota i trafność obserwacji, bez lukru i sztucznych barwników. Wiersze Joanny Guzik trafiają w sedno, które tylko subtelnie ociosane jest tym, co wzbudza emocje.