- Chłopiec spadł z konia i złamał kark! - wyrzucił z siebie posłaniec wpadając do izby. Dominik i inni słuchali z przerażeniem. Chłopiec nazywał się Napoleon Orsini i już nie żył.- Napoleon... Mój biedny Napoleon - jęczał wuj chłopca.- Być może nie wszystko stracone - rzekł cicho Dominik, jakby do siebie.Następnie przystąpił do Ofiary Mszy Świętej, modląc się z pasją. Podczas konsekracji ludzie ze zdumieniem zauważyli, że Dominik unosi się kilkanaście centymetrów nad ziemią. Z jego twarzy bił blask jak od słońca!Po Mszy Świętej Dominik wszedł do izby, w której leżało ciało Napoleona. Ułożył sztywniejące członki i zaczął modlić się żarliwie. Płakał, leżał krzyżem, błagał Boga o ratunek. Potem obszedł ciało i stanął u głowy chłopca.Co teraz zrobi Dominik?Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w tej książce. Opowiada ona także o zwycięstwach Dominika nad diabłem i nad herezją albigensów, jak również cuda, jakie czynił, oraz wielką wizję, jaką miała matka Dominika przed jego przyjściem na świat. W skrócie, to cudowna historia św. Dominika, założyciela Zakonu Kaznodziejskiego (dominikanów), jednego z najważniejszych świętych w historii Kościoła.