Historie i wierszyki, na których wychowali się Marianna i Maciej Stuhrowie Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby Jerzy Stuhr opowiadał Waszym dzieciom bajki na dobranoc. Kiedy Marianna i Maciej byli mali, tato wymyślał im historie o przygodach małego chłopca Kacperka. Dziś te opowieści bawią i uczą następne pokolenie rodziny Stuhrów. Mogą rozbawić i Was! Oto pierwsza z nich: Pani w szkole pyta Kacperka, gdzie mieszkają książki. Chłopiec nie wie i dopiero w domu mama mówi mu, że chodzi o bibliotekę. Obiecuje, że niedługo się tam wybiorą. Biblioteka robi ogromne wrażenie. Podekscytowany Kacperek przegląda książki, ale okazuje się, że brakuje w nich stron. Ktoś je... zjada! Bystry chłopiec szybko odkrywa winowajczynię - myszkę Fiszkę, która zostaje jego przewodniczką po fascynującym świecie najpiękniejszych wierszy dla dzieci.