Scholka to imię niewidomego i autystycznego niemowlęcia z domu Matki Teresy w Kalkucie. Autorka, wówczas też niewidoma, wraz z polskimi zakonnicami zaopiekowała się dziewczynką. Pokonała wiele przeszkód, przywiozła ją do Polski i została jej adopcyjną mamą. Wtedy też w ich życiu zaczęły dziać się rzeczy trudne i wspaniałe. Książka ta pokazuje krzepiącą drogę ku światłu, gdzie słabi potrafią robić rzeczy niezwykłe.