W 1961 roku Ivory Mae Broom kupiła dom we wschodniej części Nowego Orleanu. Miała dziewiętnaście lat i jako pierwsza w swojej najbliższej rodzinie została właścicielką domu zgrzebnego, parterowego, z pokojami ułożonymi na przestrzał, ale własnego. W tym domu wychowała dwanaścioro dzieci, swoich i przybranych. A potem wraz z huraganem Katrina w 2005 roku nadeszła wielka woda i Żółty Dom zniknął. Jakby tam nigdy nic nie było. Sarah M. Broom, najmłodsza córka Ivory Mae, w nagrodzonych National Book Award wspomnieniach odtwarza historię swojej rodziny, tworząc uniwersalną opowieść o Afroamerykańskim losie. Zadaje w niej pytania o relację osobistej i zbiorowej tożsamości z miejscem oraz ukazuje rodzinny dom jako wstydliwe piętno i zarazem najdroższe dziedzictwo. Owszem chciałam, by Żółty Dom zniknął, ale głównie z mojej głowy, chciałam uwolnić się z okowów pamięci o nim, ale nie przewidziałam, nie mogłam przewidzieć, że powali go woda. Wciąż wyobrażałam sobie, gdy tam stałam, że któregoś dnia zostanie odbudowany. Ostatecznie historia domu, to jedyne co nam pozostaje.