Jednym z paradoksów współczesnej kultury wydaje się wzrost zainteresowania teoretyków edukacją kulturalną, co potwierdzaj liczne międzynarodowe spotkania organizowane pod auspicjami UNESCO, przy niepokojącym braku konsekwentnych działań edukacyjnych w tym zakresie, a przede wszystkich wobec osłabiania ich związku z upowszechnianiem kultury. Samo upowszechnianie kultury jako określone działanie także traci swoje wyraźne znaczenie. Pojęcie to często zaczyna być używane zamiennie z pojęciem promocji kultury, co zasadniczo zmienia jego sens. Przyczyny są wielorakie, a ich poznanie wymagałoby uwzględnienia różnorodnych uwarunkowań. W Polsce tworzą one skomplikowany splot. Od ustrojowo-politycznych (upowszechnianie kultury przestało być ideologicznym priorytetem polityki kulturalnej państwa; przez ekonomiczne (mechanizmy rynkowe raczej wykorzystują potrzeby już istniejące, niż kreują nowe, pożądane ze względu na wzrost poziomu kompetencji kulturalnych; do edukacyjnych (osłabienie pozycji szkolnych przedmiotów artystycznych, ograniczenie programowego zakresu literatury pięknej poznawanej w ramach języka polskiego, brak czasu i środków na kontakt z kulturą w szkole).