"Wiedeń jest inny" - tym sloganem stolica Austrii kusi gości z kraju i zagranicy. To z pozoru niejasne hasło okazuje się zadziwiająco trafne z różnych względów. Dzisiejszy Wiedeń jest inny choćby od tego z przełomu lat 60. i 70. XX w. Ówczesna stolica przywodziła na myśl podstarzałą diwę, była niezdrowym miejscem z szarymi, osypującymi się fasadami, w którym wieczorami panowała martwa cisza. Dziś dawna cesarska metropolia przyjmuje gości wystrojona i w doskonałym nastroju. Widać to na każdym kroku: na Heldenplatz, w imperialnym Hofburgu i przeżywających drugą młodość biedermeierowskich dzielnicach, na szerokich pasażach handlowych oraz w nowych ekologicznych osiedlach na peryferiach.