"Idąca śmierć" to pierwszy i jedyny zbiór opowiadań Czosnowskiego. Ukazał się w 1922 roku. Po nim Czosnowski pisał jeszcze fikcje (na przykład tygodnik dla kobiet Bluszcz wydrukował jego nowe opowiadanie Prawda w 1924 roku), ale skupił się na twórczości innego rodzaju. () Dziś, jeśli w ogóle można mówić o jakiejkolwiek literackiej rozpoznawalności Czosnowskiego, istnieje ona na polu aforyzmów przynajmniej gdy za punkt odniesienia przyjmiemy wyniki zwracane przez wyszukiwarki internetowe. Jako aforysta doczekał się też jedynego wydania powojennego wraz z Karolem Irzykowskim, Kazimierzem Przerwą-Tetmajerem, Aleksandrem Świętochowskim i innymi znalazł się w zbiorku Aforystyka dwudziestolecia, który Państwowy Instytut Wydawniczy wydał w 1984 roku. () Choć dysponujemy niewielką ilością źródeł na temat Stanisława Czosnowskiego, a jeszcze mniejszą na temat jego twórczości literackiej, zachował się jeden niezwykle ważny tekst, będący świadectwem percepcji jego pisarstwa przez jemu współczesnych to recenzja Idącej śmierci napisana dla dziennika Wiek Nowy (rocznik 1922, numer 6360, strony 12-13) przez samego Stefana Grabińskiego, dziś bez wątpienia najbardziej rozpoznawalnego polskiego niesamowitnika tamtych czasów (a może i w całej polskiej literaturze). Ze Wstępu Krzysztofa Grudnika