Niniejszy Słownik stanowi encyklopedyczne dzieło bez precedensu. Zapełnia on bowiem poważną lukę w uprzystępnianiu polskim czytelnikom zdobyczy światowej egzegezy w zakresie dziesięciu ksiąg Nowego Testamentu (Dz, Hbr, Jk, 1-2 P, 1-2-3 J, Jud, Ap), które nie zostały omówione w poprzednich tomach serii. Wyjątkowość tego Słownika polega jednak głównie na tym, że autorzy haseł nie zatrzymują się na etapie ostatniej redakcji omawianych ksiąg NT, lecz ukazują, jaka była recepcja ich teologii przez Ojców Apostolskich, a w wielu wypadkach również przez Ojców Kościoła. Dzięki temu poznajemy trajektorie dalszego rozwoju kluczowych pojęć teologii Nowego Testamentu. Zyskujemy w ten sposób niezbędny pomost do zrozumienia ciągłości przekazu i recepcji myśli nowotestamentowej przez Ojców Kościoła. Chociaż hasła niniejszego Słownika koncentrują się na wybranych dziesięciu księgach NT, nie znaczy to, że autorzy pomijają milczeniem to, w jaki sposób omawiane tematy funkcjonują w czterech Ewangeliach oraz w listach Corpus Paulinum. Wręcz przeciwnie, ich ambicją jest ukazanie kierunków rozwoju poszczególnych zagadnień, które ukazane zostały we wszystkich pismach NT. Absolutnym novum tego Słownika jest sięgnięcie poza kanon ksiąg Nowego Testamentu i ukazanie, w jaki sposób nowotestamentowe tematy podejmowane były przez Ojców Apostolskich do połowy II wieku. Spośród licznych walorów niniejszego Słownika chciałbym podkreślić jeszcze jeden, jakim jest ogromna erudycja autorów. Jest ona - na tle innych słowników biblijnych, których przecież na naszym rynku księgarskim nie brakuje - wprost uderzająca. Autorzy tego dzieła nie ograniczają się do prostego referowania podejmowanych tematów i ewentualnego wskazania, w jaki sposób funkcjonują one w innych partiach Nowego i Starego Testamentu. Ukazują omawiane zagadnienia w bardzo szerokim kontekście intertekstualnych odniesień pomiędzy wątkami tematycznymi właściwymi dla ksiąg Nowego Testamentu, którym poświęcony jest niniejszy Słownik, a jakże bogatą literaturą starożytną tamtego czasu.