Czym jest 100 lat w tak długiej już historii świata? Jaką miarą można ogarnąć nieskończoną ilość losów ludzkich? Nie ma takiej miary. Pozostało mi jedynie skupić się na losach wybranych przypadkiem ludzi, urodzonych na przestrzeni wieku, w kolejnych latach istnienia Hotelu Francuskiego w Krakowie. Opowiadam o nich zdjęciem portretowym wykonanym w przepięknej eklektyczno-modernistycznej scenografii hotelu. Wybrane osoby udzielają także krótkich odpowiedzi na trzy pytania: Kim jestem? Jakie jest moje największe marzenie? Co najbardziej utkwiło w mojej pamięci? Jednocześnie przywołujemy zupełnie przypadkowe informacje, dotyczące każdego kolejnego roku w Polsce i na świecie. Czy ta propozycja da nam szerszy obraz pełnego sprzeczności świata? Na pewno nie, ale uprzytomni nam rzecz najistotniejszą, że każde z nas jest istotą inną i tak długo, jak uda nam się zachować tożsamość, szanując jednocześnie indywidualność innych ludzi, warto żyć. Tomek Sikora