Czy miłość może ujawnić się jako siła zarazem budująca i niszczycielska? Co jesteśmy gotowi stracić w jej imię? Czy szczęście może się objawić jedynie w nieszczęściu? Alma i Maio, dorastające rodzeństwo z Ferrary, żyją w głębokiej, wzajemnej zależności. Kończy się szkoła, nadchodzi lato. Alma dla zabawy proponuje bratu, by wraz z nią wziął heroinę. Tylko jeden raz, w ostatni wieczór swobody, przed wyjazdem na wakacje z rodzicami. Dla Almy to zabawa, głupi żart, jednak dla Maio ten wybryk nieodwracalnie wpływa na dalsze życie. Pewnego dnia chłopak przepada w niewyjaśnionych okolicznościach... Bolonia, trzydzieści lat później. Antonia, jedyna córka Almy, żyje u boku Leo, komisarza policji, którego poznała, zbierając materiały do jednej ze swoich powieści kryminalnych. Nie wie nic o sprawie Maio, matka nigdy nie wspominała o swoim bracie. Być może dręczyło ją poczucie winy? Gdy Alma dowiaduje się, że Antonia spodziewa się dziecka, postanawia przerwać milczenie. Swoją opowieścią burzy uporządkowany świat Toni. Toni jedzie do Ferrary, by odnaleźć Maio. W tym sennym, cichym mieście poznaje wielu ludzi, którzy raz po raz rzucają trochę światła naprawdę o jej rodzinie. Początkowo kieruje nią jedynie chęć pomocy matce, ale z czasem Antonia dochodzi do wniosku, że prowadząc prywatne śledztwo, poznaje także samą siebie. Młoda kobieta będzie musiała znaleźć odpowiedź na wiele pytań...