Omawiana książka powinna stać się wydarzeniem kulturalnym, gdyż wprowadza do polskiej kultury literackiej i do naszego języka twórczość znakomitego poety dotąd zupełnie nieznanego. Ta luka była szczególnie dotkliwa, ponieważ dotyczyła literatury naszych sąsiadów Czechów. Przemilczany, a nawet prześladowany, w czasach komunizmu Bohuslav Reynek doczekał się po 1989 roku artystycznej sprawiedliwości, a jak pisze Wojciech Wencel jego twórczość weszła w ostatnich dziesięcioleciach do kanonu europejskiej kultury. Niestety, do polskiej kultury wspaniała poezja religijna czeskiego twórcy wchodziła z oporami nie ma on hasła w podstawowych informatorach o powszechnym piśmiennictwie, takich jak zbiorowa Encyklopedia literatury światowej z roku 2005 (Kraków, Wyd. Zielona Sowa), a w słowniku encyklopedycznym Pisarze świata. Wydanie nowe z 1999 (Warszawa, WN PWN) jest o nim hasło mikroskopijne i raczej mylące. Recenzowany tom wierszy i prozy poetyckiej świetnie przełożył wytrawny tłumacz czeskiej poezji Andrzej Babuchowski, który wcześniej przyswoił polszczyźnie m.in. czołowego czeskiego liryka religijnego Jana Zahradnićka. Babuchowski jest również autorem erudycyjnego posłowia Ewolucja twórczości Bohuslava Reynka w oczach współczesnej krytyki. Wstęp napisał czołowy polski poeta Wojciech Wencel, łącząc intuicje artysty oraz interpretacyjne umiejętności krytyka z osobistymi refleksjami wysnutymi z doświadczeń podróży do rodzinnych stron Reynka, a także ze potkań z jego synami w Petrkovie.