WYJAŚNIENIE NA MARGINESIE Nie powstałam z prochu, nie obrócę się w proch. Nie zstąpiłam z nieba i nie wrócę do nieba. Jestem sama niebem tak jak szklisty strop. Jestem sama ziemią tak jak rodna gleba. Nie uciekłam znikąd i nie wrócę tam. Oprócz samej siebie nie znam innej dali. W wzdętem płucu wiatru i w zwapnieniu skał muszę siebie tutaj rozproszoną znaleźć.