Strefa marek
Jezus Chrystus i Apostołowie - Leksykon

EAN:

9788377205945

Wydawnictwo:

Rok wydania:

2020

Oprawa:

twarda

Format:

16x23 cm

Strony:

924

Cena sugerowana brutto:

99.00zł

Stawka vat:

5%

Każdego dnia ukazuje się na świecie bardzo dużo pozycji, książek i artykułów, poświęconych Jezusowi Chrystusowi. Najogólniej można je ułożyć w dwie grupy. Pierwsza, wychodząca głównie spod pióra duszpasterzy, ojców duchownych, kaznodziejów, socjologów i psychologów religii itd. to próba odpowiedzi na Jezusowe pytanie: a ty za kogo Mnie uważasz? i pomoc, aby dać poprawną odpowiedź życiem. Druga grupa prac, będąca głównie wynikiem mozołu biblistów najróżniejszych maści i szkół, opierających swoje wyniki na danych Pisma Świętego czytanego w oparciu o dane egzegezy, teologii biblijnej i nauk pokrewnych, jest próbą odpowiedzi na pytanie: kim był, jest i będzie Jezus Chrystus, Bógczłowiek, druga osoba Trójcy Świętej?
Niniejsza praca należy do tej drugiej grupy. Jest to słownik poświęcony Słowu, które stało się ciałem i zamieszkało wśród nas, abyśmy poznawszy Imię Jego życie mieli i to w obfitości. On będąc niewidzialnym Bogiem ukazał się naszym oczom w ludzkim ciele, zrodzony przed wiekami zaczął istnieć w czasie, aby podźwignąć wszystko, co grzech poniżył, odnowić całe stworzenie i zbłąkaną ludzkość doprowadzić do Królestwa niebieskiego. W Nim zajaśniała tajemnicza wymiana, która nam przyniosła zbawienie. Gdy Nieskończony przyjął granice ludzkiej natury, śmiertelny człowiek stał się królem nad wiekami, i mieszkańców ziemi uczynił dziedzicami nieba. (z Prefacji o Narodzeniu Pańskim)
Druga część tej pracy jest poświęcona apostołom, tym, których Jezus wybrał, powołał i posłał. Byli pierwszymi, ale nie ostatnimi, do których skierowane zostało pytanie: A wy za kogo Mnie uważacie? (Łk 9,20). Ich odpowiedzią nie zawsze było: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego (J 6,68). Wśród wybranych i powołanych znaleźli się zarówno ci, którzy pozostali Mu wierni aż po męczeńską śmierć, jak i ci, którzy się Go zaparli i zdradzili. Tak było wtedy, tak jest i dzisiaj. Warto im się przyjrzeć aby dać właściwą odpowiedź, a na końcu drogi móc powiedzieć ze św. Pawłem: W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego (2 Tm 4,78).