Scarlett Priest mogła przywodzić na myśl księżniczkę z wieży z kości słoniowej - była piękna, bogata i niedostępna. Miała także władzę nad rzeszą fanów - nieformalną, choć diabelnie skuteczną. To, co Scarlett uznawała za doskonałe, automatycznie takie się stawało. Słowo uznania ze strony księżniczki było cenniejsze niż złoto: mogło uratować życie, podźwignąć interes, a nawet wskrzesić... legendę.