Miał jedynie 135 centymetrów wzrostu, a był kolosem ducha. Chciał być misjonarzem, a przez 36 lat nie opuszczał Padwy. Mówił niewyraźnie, ale setki ludzi przyjeżdżało wysłuchać jego słów pociechy. Nie założył żadnej organizacji, ale w maleńkim pokoiku słuchał spowiedzi od dwunastu do piętnastu godzin dziennie. Nie był pisarzem ani kaznodzieją, a mimo to jego krótkie cenne sentencje krążyły wśród wiernych. Tak przedstawia się postać zakonnika, kapłana, świętego Leopolda Mandicia. W poznawaniu postaci świętego kapucyna pomocna będzie biografia autorstwa Marka Miszczyńskiego OFMCap, umieszczona na początku książki, a opisująca wzrastanie w rodzinie, rozwój powołania, posługę kapłańską, charakterystyczne cechy i cnoty oraz schyłek ziemskiej wędrówki. Po niej Czytelnik może zagłębić się w dokumenty poświęcone postaci charyzmatycznego zakonnika: homilię Pawła VI z uroczystej beatyfikacji o. Leopolda, homilię Jana Pawła II z kanonizacji, przemówienie Jana Pawła II do grupy pielgrzymów, list generała zakonu kapucynów Paschalisa Rywalskiego z okazji beatyfikacji oraz list generała Flavia Roberta Carrary z okazji kanonizacji. Na końcu publikacji dołączony został wybór myśli o. Leopolda podzielonych na miesiące, tak by Czytelnikowi codziennie mogła towarzyszyć jedna z nich. Całość została ubogacona archiwalnymi fotografiami z życia o. Leopolda.