Takiej powieści Czytelniku dawno nie czytałeś. Powieść Dusza i kropki Barbary Marii Laskowskiej, to nie są słodkie kluchy. To ostry jak brzytwa opis otaczającej nas rzeczywistości tu i teraz. Brutalna, oparta na własnych przeżyciach prawda. Bo w Macieju taka dusza, jak zagrają, to się rusza - to dlaczego nie grają? Takie myśli krążyły jej po głowie i o niczym innym nie mogła myśleć. Jej matka szalała: szlochała, rzucała się na trumnę, krzyczała - oj tatusiu, tatusiu. A Ona pragnęła tylko, by ukochany dziadek wstał i nakrzyczał na matkę i może nawet pasem po pupie przyłożył. Nienawidziła matki z całych sił. Wolałaby, by to matka była w trumnie. Przytoczony początek powieści, to jak trzęsienie ziemi. Autorka niczym mistrz dreszczowców Alfred Hitchcock pokazuje naszą drugą, złą, mroczną osobowość. Także czerń tych, których kochaliśmy, a przynajmniej kochać powinniśmy. Zapraszam do lektury tej niezwykle ciekawej książki.