Książka adresowana jest do osób, które odczuwają, że codzienne życie nie daje im satysfakcji, odmierzają czas od poniedziałku do weekendu albo od urlopu do urlopu i trwają w przeświadczeniu, że to co najlepsze właśnie się skończyło. Żyją w sposób będący bardziej strategią przetrwania niż spełnieniem. Nie pamiętają, że szczęśliwe życie jest umiejętnością, o którą trzeba zadbać, że dobra codzienność nie jest ofiarowanym nam prezentem, po który wystarczy sięgnąć. Sami musimy nauczyć się prosić o więcej.