Jak niebanalnie opisać i narysować 12 miesięcy? Ano tak. Sam tytuł 12 miesięcy byliśmy szczęśliwi (a potem nam było już tylko wesoło) stworzony przez Agnieszkę Wolny-Hamkało rozkłada nas na łopatki, bo w tej książce luty jest ostry jak storczyk, marzec ma żółte oczy kota, grudzień ma dużo nosów, a w maju rodzą się Maje Skojarzenia odległe, nieoczywiste, językowe sztuczki, smaczki, aż ściska w dołku. Projekt i charakterne ilustracje techniką mieszaną (tusz, ołówek, akryl, flamaster) wykonała Agata Juszczak. Zużyte twarze staruszek i starców, polne kapliczki, rude lisy na wrzosowiskach, drapieżność i delikatność jednocześnie. Lubimy pazury i u Agnieszki, i u Agaty. Łączymy ich siły i będzie to taki rok, jakiego jeszcze nie było!