Wiersze przedstawione w tym tomie, świadczą o tym, że język odpowiednio ukształtowany może być mostem rozciągającym się nad przepaścią pomiędzy ja i światem. Przepaść pozostaje, lecz ów most umożliwia nam odszukanie przestrzeni pomiędzy tymi dwoma skrajnymi biegunami naszego istnienia. Pomimo tego, że nasz niewypowiadalny świat wewnętrzny, stale uwikłany jest w siatkę słów i pojęć, poezja stać się może łącznikiem uprawniającym tę paradoksalną strukturę.