Niech ktoś uprzątnie wreszcie ten popiół! Gdzieś tu musi być Feniks... Bycie menedżerem w potężnej, lecz przeżywającej poważny kryzys firmie w branży IT to nie bułka z masłem. Nigdy nie wiadomo, co czeka Cię następnego dnia i czy jeszcze tam pracujesz. Ale dzień, w którym nagle dowiadujesz się, że z pracy odeszli dwaj Twoi przełożeni, a Ty masz zająć gorący i niewygodny fotel wiceprezesa, naprawdę może przytłoczyć. Coś takiego spotkało właśnie Billa, bohatera tej niebanalnej opowieści. Bill wcale nie chce zostać wiceprezesem. Wie, że każde potknięcie w tej roli będzie go kosztować utratę pracy. Wie też, że nie ma wyjścia tylko od niego zależy, czy pracownicy dostaną pensje na czas i czy uda się wreszcie wdrożyć opóźniony, lecz kluczowy dla przyszłości firmy projekt Feniks. W poczuciu odpowiedzialności bierze się więc do pracy i... zmienia jej filozofię. Kto by się spodziewał, że dobrze funkcjonujący dział IT, który ułatwia komunikację i współpracę w całej firmie, może uwolnić tak potężną energię! Kto mógł przewidzieć, że dzięki wdrożeniu DevOps projekt Feniks wzleci tak wysoko! Przeczytaj tę powieść, a zrozumiesz, jak ukryte mechanizmy mogą stymulować lub hamować firmę. To bezcenna wiedza, nie tylko dla członków działu IT...