W twórczości Bogusławy Latawiec powraca motyw poznania, znajdując wciąż nowe ujęcia i obrastając nową metaforyką. Nieustannej inspiracji dostarcza najbliższe otoczenie, czyli ogród - najbardziej reprezentatywny wycinek świata, dostępny w zasięgu oka, dłoni i stóp; niemniej podobnym tropem podąża refleksja metapoetycka przez każdy krajobraz, tak bliski, jak daleki - tak doznany bezpośrednio, jak przywołany pamięcią. Tym razem gra toczy się o wiarygodny przekład: łąki na papier obiekty, które prócz podobnie płaskiej powierzchni różni wszystko. A zatem każda próba skazana jest na porażkę, ale opowiedzenie o tej porażce paradoksalnie oznacza zwycięstwo sztuki słowa. Poezja służy bowiem za laboratorium poznawczych klęsk uskrzydlających artystyczne wzloty. Wymaga to jednak odwagi naiwnego spojrzenia, czyli niegasnącej wiary w utopię doskonałego przekładu świata na słowo. Tytułowy "nieoznakowany szlak" to imperatyw poznania przez nieustanne błądzenie - labiryntem ścieżek, rozstajami i bezdrożami, otwartymi na wciąż nowe odkrycia. - z posłowia Piotra Michałowskiego