Obcy przyniósł Albertowi Camusowi popularność. Stał się bestselerem, czego Camus chyba nie do końca rozumiał, nie chciał być autorem wyłącznie Obcego. Chciał nie chciał, w roku 1940 dał światu zwierciadło, w którym może przejrzeć się człowiek. To jedna z książek (nie tylko francuskich czy dwudziestowiecznych, ale książek w ogóle), które są w ciągłym obiegu czytelniczym, to znaczy są nieustannie czytane, przemyśliwane, interpretowane. Wciąż aktualne, niepokojące. Domagające się kolejnych edycji, kolejnych przekładów. Bohater zagadka, Meursault, który imię zawdzięcza czy to znanemu burgundowi, czy skażonemu burgundzkim u mariażowi słońca i morza, z których się zrodził, z którymi się stapia, które przynoszą mu szczęście i zadają cierpienie. I powieść o byciu obcym, o człowieku uciskanym przez społeczeństwo, rzecz o miłości, o zgubnym wpływie słońca. I wielu innych sprawach.