Czy możliwe jest opisanie, jak potężnym złem była II wojna światowa? Żadna z liczb pojawiających się w statystykach ofiar tej wojny nie jest w stanie oddać ogromu strat, jakie przyniosły światu chore ambicje Hitlera. Żadna liczba nie oddaje rozpaczy matki patrzącej na publiczną egzekucję swojego syna. Żadna nie oddaje samotności dziecka, którego rodziców rozstrzelano. Żadna nie potrafi oddać ogromu cierpienia, samotności i desperacji milionów osób, które podczas wojny straciły braci, siostry, matki, ojców, synów, córki
Osobiste spojrzenie Pawła Cieślara, Ślązaka urodzonego w Wiśle, naświetla wielowymiarowość okrucieństwa, jakim była II wojna światowa. I choć autor miał to nieszczęście, że przyszło mu dorastać w czasie nazistowskiej okupacji, jednocześnie miał też i to szczęście, że przeżył wojnę, choć był szykanowany w szkole, poszukiwany przez SS, ukrywał się w górach, siłą został wcielony do Hitlerjugend, był przesłuchiwany przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. Jak to możliwe, że otarł się o śmierć tyle razy, a jednak cudem wychodził cało z kolejnych dramatycznych doświadczeń? Czy, jak twierdzi Autor, Opatrzność czuwała nad nim? Może tak. Może było tak dlatego, by w książce, którą trzymasz w rękach, mógł opowiedzieć kolejnym pokoleniom, jaka jest prawda o wojnie.