Ojcowie Kościoła uważali Eucharystię za źródło wszystkiego: Kościoła, zbawienia naszego ciała, powołania stworzenia i materii. Lekarstwo nieśmiertelności, żarzący się węgiel - to niektóre metafory, za pomocą których bywa opisywana. Jest ona największą tajemnicą, jaka została powierzona Kościołowi. Eucharystia jest jednak równocześnie przebóstwieniem: zanosimy do ołtarza chleb, owoc ziemi i pracy rąk ludzkich, i otrzymujemy z powrotem ten sam chleb - lecz konsekrowany. Jesteśmy wezwani, aby w ten sam sposób złożyć na ołtarzu nasze życie, takie jakie jest, i otrzymać je z powrotem z rąk Boga. W konkrecie tego chleba i tego wina zawarta jest tajemnica, która może przemienić zarówno nasze życie osobiste, jak i historię ludzkości.
Przyjmując taki punkt wyjścia, kardynał pidlik prowadzi prostą, lecz głęboką katechezę, która może stanowić bogaty materiał również dla kaznodziejów.