Wiosną 1945 r. w ruinach III krematorium w KL AuschwitzBirkenau znaleziono zniszczony, gęsto zapisany szkolny zeszyt. Okazało się, że był to dziennik prowadzony w łódzkim getcie przez czternastoletnią Rywkę Lipszyc. Opublikowano go dopiero po wielu latach, w roku 2014 - w angielskim przekładzie. Teraz ukazuje się w języku oryginału, opracowany naukowo i opatrzony wstępem przez Ewę Wiatr. Partnerem edycji jest Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Dziennik Rywki Lipszyc ma z pozoru charakter klasycznego dziewczęcego dziennika okresu dojrzewania wrażliwa autorka zapisuje w nim swoje marzenia, pragnienia, lęki, tęsknoty. Analizuje własne emocje, notuje wiersze i intymne wynurzenia. Nie jest to jednak zwykły dziennik, gdyż rzeczywistość, w której jest pisany, jest zupełnie niezwykła, aczkolwiek do pewnego stopnia przez Rywkę oswojona. Niemal normalne wydaje się codzienne życie w getcie, a nawet głód. Rzeczywistość getta w pewnym sensie oczywista jest tłem doznań osobistych. Przebija się na karty dziennika w sposób nieoczywisty (przydziały żywności, kolejki, praca w resorcie wygląd ulicy), ale już nie zaskakuje, nie dziwi jest elementem świata, w którym żyje Rywka. () Na tle gettowej codzienności uderza siła życia autorki, jej potrzeba nauki, marzenia o doskonaleniu siebie, rozwijaniu własnych talentów, poszukiwanie wzorców i ideałów. () Niezwykłość dziennika wyraża się także w tym, że pisany jest po polsku przez osobę głęboko religijną, której niezachwiana wiara nie załamuje się w obliczu śmierci rodziców i rodzeństwa ani doświadczenia życia w getcie. Przeciwnie wiara jest źródłem żydowskiej tożsamości Rywki, a jej świadomość religijna, przywiązanie do tradycji, życie w rytmie świąt stanowią ważny wątek, mocno w dzienniku obecny.
Z recenzji prof. Barbary Engelking