Powstała na ideach kolektywizmu i solidarności, inspirowana renesansową urbanistyką i architekturą oraz... "Przedwiośniem" Stefana Żeromskiego. Sławili ją Szymborska i Brzechwa, akcje swoich debiutów umieszczali tam Konwicki i Brandys, pierwsze reportaże poświęcali jej Mrożek i Kapuściński. W nowohuckiej Książce do pisania wielkich nazwisk nie brakuje, wszyscy bowiem chcieli budować to miasto-ogród, miasto spełnionych utopii. Wielką zaletą publikacji są fascynujące zdjęcia dwóch wybitnych fotoreporterów Nowej Huty - Henryka Makarewicza i Wiktora Pentala. Na swoich zdjęciach, oprócz codziennej walki proletariackiej klasy, uwiecznili te niecodzienne wydarzenia z życia nowohucian, jak korowód podczas Dni Młodości i Sportu na alei Przyjaźni Polsko-Radzieckiej czy wizytę małego słonia przed skupem butelek. Cytowane teksty to zaskakujące spektrum epok - od Hugona Kołłątaja po Sławomira Shuty.