Trudno zaprzeczyć konstatacji, że jak uprzednio Japonia i Korea Południowa były na ustach całego świata, tak teraz są Chiny. Dźwignięcie się Państwa Środka w ciągu zaledwie 40 lat z gospodarczego niebytu do rangi drugiej gospodarki globu musi bowiem w naturalny sposób przykuwać uwagę wszystkich. Chociaż Chiny pozostają głównym polem badawczym autorów tej pracy, to jej problematyka nie ogranicza się tylko do Państwa Środka. Przywołanie doświadczeń japońskich i koreańskich stanowi bowiem dobry kontrapunkt do podjętej analizy.