Wielki powrót bestsellera. Niezapomniany ks. Jan Kaczkowski w rozmowie życia. W szkole nie chodził na religię. Gdy już zyskał pewność co do swojego powołania odrzucili go jezuici (Niech żałują!). Kłopoty ze wzrokiem prawie uniemożliwiły mu święcenia (wszystko jednak skończyło się dobrze: A pieniądze widzi?, Widzi!, To święcić!). W inspirującej rozmowie z Piotrem Żyłką ks. Jan zdradził źródła swojej niesamowitej energii i nieskończonych pokładów optymizmu. O własnym życiu i polskim Kościele mówił z odwagą i dystansem osoby, której udało się pokonać strach. Miliony Polaków ceniły go za autentyzm, odwagę i szczerość. Był podziwiany zarówno przez katolików, jak i niewierzących. Sam o sobie mówił, że jest onkocelebrytą, czyli człowiekiem znanym głównie z tego, że ma raka. Zanim wykryto u niego chorobę, wybudował hospicjum w Pucku.