Poeta Jrg Bernig, mieszkający w poddrezdeńskim Radebeul, opowiada o czasie i przestrzeni, o przemijaniu i miłości, o zwierzętach i rzeczach, dając wraz z nimi wściekły odpór godzinom. Schodzi w swojej poezji w głąb czasu, opisuję ukochaną przez siebie rzekę Łabę, wierzy w powrót bogów. Na dzieje spogląda z rezygnacją, jest mieszkańcem upadłych królestw. Czuje się środkowym Europejczykiem, solidaryzuje się z naszymi doświadczeniami historycznymi, z dystansu ogląda współczesny świat i jego roszczenia.