Można uznać ten zbiór krótkich felietonów-esejów za literacki debiut Emila Ciorana (19111995), choć w tej formie książkowej ukazały się one dopiero po jego śmierci. Rzeczywisty debiut książkowy to Na szczytach rozpaczy (1934, przekład polski: Wydawnictwo Aletheia, Warszawa 2008, 2020). Teksty w Samotności obejmują głównie okres 19311934, a nieliczne końcowe sięgają roku 1943. Wszystkie ukazały się w czasopismach rumuńskich. W tym czasie Cioran był najpierw studentem filozofii w Bukareszcie (19281932), potem stypendystą w Berlinie (19331934), nauczycielem w braszowskim liceum (19361937), by na koniec wyjechać do Paryża, gdzie już pozostał na resztę życia. Te daty są przydatne do śledzenia ewolucji jego myśli i pisarstwa w tych wczesnych latach, teksty bowiem mają układ chronologiczny. Pewne motywy przewijają się w nich cały czas: irracjonalność życia, relacja między cierpieniem, szczęściem a przeznaczeniem, problem Rumunii, która pozostanie jego miłością i fatum przez resztę życia na emigracji, kwestie filozofii, literatury, muzyki, sztuki. Śmiało, by nie rzec, z dezynwolturą, młody Cioran mierzy się z fundamentalnymi tematami, głosi pochwałę ekstazy, głębin, w których życie poślubia śmierć. Zdarza mu się zapędzić (zwłaszcza w okresie niemieckim) w ryzykowny kult siły. Wszystko to jako erupcja młodzieńczej fascynacji życiem naznaczona jednak przeczuciem starczego rozczarowania. W końcu główna teza tych rozważań głosi za starożytnymi, że zaczynamy umierać w chwili narodzin.