Roman Honet o wierszach Ewy Frączek: tam subtelność spojrzenia tak boleśnie miesza się z mądrością myśli, tam dawne i współczesne w jednej chodzą parze, nie zawsze pogodzone, iskrzy między nimi, tam świat, ten teraz, i wszechświat, ponoć wieczny, pragnęłyby się pojąć i połączyć, tam uważność konfesji nie przyślepia ludzi, nie wyklucza rozmowy, nawet gdy jest gorzka