Anka, Karolina i Magda wybierają się na wakacje nad polskie morze. Bez mężów, bez dzieci, bez planu, za to z butelką rumu w podręcznym bagażu i mnóstwem entuzjazmu. Mimo że przyjaźnią się od lat, dawno już nie miały okazji spędzić czasu tylko ze sobą. Zamierzają znów, jak kiedyś, przegadać kilka nocy, tańczyć do upadłego i bawić się, jakby świat nie istniał. Ich mężowie (w tym jeden były) wyruszają w przeciwnym kierunku. Wszystko mają dopięte na ostatni guzik, a wydatki rozpisane w Excelu. Rzeczywistość jednak dość szybko weryfikuje ich plany. Nikt nie spodziewa się, do czego doprowadzi ten krótki urlop. Ani jak wiele mogą zmienić jeden telefon i jeden SMS... Powieść obyczajowa o kobiecej przyjaźni, męskiej solidarności i życiowych rewolucjach, które czasem mogą nadejść z zupełnie niespodziewanej strony.