Mija blisko czterdzieści lat od chwili, gdy postawiłem przed sobą zadanie zapoznania centralnej Japoni z karate. Gdy teraz wspominam miniony czas, widzę, jak wyboistą drogę wybrałem, ile napotkałem na niej przeskód i ile razy było już tak źle, iż zdawało się że będę musieł się poddać. Jednak mimo wszystko wytrwałem..