Kolejnym poetą prezentowanym w tzw. serii księżycowej, czyli serii tomów poetyckich, przybliżających twórczość polskich poetów zmarłych kilkadziesiąt lat temu, wielokrotnie w sposób tragiczny w wydarzeniach wojennych, które to przerwały obiecujące kariery literackie, jest Tadeusz Hollender (19101943) poeta, tłumacz, głównie pamiętany jako satyryk. Przed wojną studiował na uniwersytecie lwowskim, wiele podróżował i wiele publikował, choć wydał zaledwie dwa tomy poetyckie. Po zajęciu Lwowa przez Niemców wyjechał do Warszawy, gdzie uczestniczył w konspiracyjnym życiu literackim, publikując i kolportując tajne pisma, organizując imprezy artystyczne, również brał udział w szeregu działań dywersyjno-propagandowych znanych jako Akcja N. W 1943 roku aresztowany został przez gestapo i rozstrzelany w ruinach getta. Myśląc dziś o tamtych czasach, warto pamiętać o satyrach i fraszkach, w których Tadeusz Hollender drwiną i żartem atakował m.in. okupantów.