Tomasz Man to człowiek bardzo zajęty. Pisze dramaty i słuchowiska. Reżyseruje. Gra na gitarze. Wykłada i prowadzi warsztaty. Wychowuje troje dzieci. Podróżuje po świecie. Należy do najaktywniejszych i najbardziej kreatywnych artystów w polskim teatrze współczesnym. W jego twórczości problemy uniwersalne bardzo sprawnie ukazywane są z perspektywy lokalnej, z perspektywy małych detali i banalnych szczegółów. Jak każdy wielki artysta, Man przekuwa w sztukę własne życie, żongluje na granicy ekshibicjonizmu. Jego dramaty i słuchowiska porażają szczerością, atakują podstępnie mocą intymnych zwierzeń. Te teksty uwodzą prostotą; są jakby niegotowe, prowokują aktorów do własnej kreacji, nawołują do domknięcia procesu twórczego. Ale to bardzo złudna prostota. Tylko najwięksi aktorzy potrafią sprostać takim wyzwaniom. Tomasz Man, wciąż niespokojny i pełen pomysłów, pędzi w XXI wiek