Świat zmienia się na naszych oczach. I zachęca, a czasem wręcz zmusza do poznawania i uczenia się nowych rzeczy, weryfikowania dotychczasowej wiedzy oraz sposobu patrzenia na życie, relacje czy na nas samych. Najważniejszym przewodnikiem w tym procesie jest nasze serce, jednak równie cenne są obserwacje tych, którzy są niejako o pół kroku przed nami. To ludzie, którzy nie udzielają wskazówek bazujących na dotychczasowych paradygmatach, bo jakkolwiek zgrabnie przekazywane są takie prawdy, powodują tylko, że kręcimy się w kółko. Potrzebne jest świeże spojrzenie, jakby z potencjalnej przyszłości... Kogoś, kto już zna jej smak. Taki właśnie wgląd oferuje Matt Kahn.