Każdego dnia widziałem tysiące ludzi. Trudno jednak nie widzieć, gdy było się gołębiem krakowskim. Szacunek, prestiż, a zarazem wielka odpowiedzialność z bycia świadkiem historii każdego człowieka. Mógłbym teraz opowiadać o ucioranych Anglikach lub innych obcokrajowcach rzygających na ulicy Floriańskiej. Parasolkach biegających dniem i nocą, szukających naiwnych i bogatych do stripclubów. Te i wiele innych historii mógłbym opowiedzieć moim wnukom. Jednak tak się nie stanie. Książka z płytą CD mp3. Czyta Anna Braun.