,,Zdjąć z twarzy Marka Aureliusza maskę stężałych rysów bohaterskiego cesarza, zobaczyć, jak w jego mądrym i ciężkim spojrzeniu zapala się iskra żalu. W wierszach zapisać pełną gamę doznań swojego czasu, także tych nieuznawanych przez króla filozofa - przyspieszony puls, strwożony oddech. Labirynt ciemnego korytarza wiedzie do sal z malarstwem. Znajduje się tu fresk ,,Madonna della Scala". Uszkodził go czas. Od czoła Madonny zieje wyrwa, rozpoczynająca się powyżej linii brwi. Z blizny muru wykwita uśmiech." Barbara Toruńczyk